niedziela, 26 stycznia 2014

Przewalutowanie kredytu hipotecznego. Warto?

Czy opłacalne jest przewalutowanie kredytu hipotecznego?

Jak wiadomo pożyczki na zakup domu czy mieszkania to często niemałe kwoty  zaciągane na kilkadziesiąt lat w różnych walutach. Męczą nas comiesięczne raty i szukamy sprytnego sposobu na ich obniżenie. Czy zalicza się do nich zmiana waluty kredytowania? Przejść ze złotówki na franki? A może dolary? Oto cała prawda.

No więc na początku przybliżmy sobie krótko termin "przewalutowanie". Nie ma w nim żadnych ukrytych haczyków, to po prostu zmiana waluty kredytu, w której został on udzielony przez bank. Kwota każdego zadłużenia jest wyrażona w jednej określonej walucie np. złotówka, euro, frank czy dolar. Jej wysokość jest bardzo istotna, bowiem wraz z marżą ustalaną przez instytucje finansowe  wpływa na wielkość oprocentowania naszego kredytu. Każda z walut jest związana z inną stopą procentową. Inna działa w Anglii, inna za Oceanem, inna w Szwajcarii, a jeszcze inna w naszym kraju. Trzeba podkreślić, że obowiązująca w Polsce stopa czyli WIBOR jest wyższa niż np. zagraniczna LIBOR.  Nie można jednak dokonywać pochopnych decyzji, bowiem sama jej wysokość nie będzie adekwatnym odzwierciedleniem naszych rat w przypadku przewalutowania. Dochodzą tutaj także inne czynniki.

Jakie koszty na nas czyhają?

Na samym początku warto wspomnieć, że za operację przewalutowania będziemy musieli zapłacić bankowi prowizję. Jej wysokość jest uzależniona od jego polityki i wewnętrznych regulacji, jednak w większości przypadków wynosi ona ok 1% od sumy zobowiązania. Bardzo często banki wprowadzają także opłatę za aneks do umowy – za nią też będziemy musieli zapłacić.
 Po drugie, trzeba liczyć się z dodatkowymi kosztami związanymi z tzw. spreadem walutowym. Jest to różnica pomiędzy kursem wypłaty oraz spłaty pożyczki. Przejście na kredyt w wybranej przez nas walucie nastąpi po kursie spłaty, natomiast spłata zobowiązania już po kursie sprzedaży. Występującą pomiędzy nimi różnicę, będziemy musieli zapłacić ze swojej kieszeni.
Po trzecie w przypadku przewalutowania kredytu hipotecznego należy pamiętać o kolejnych kosztach, do których należą opłaty sądowe. Wynikają one ze zmiany wpisu w księdze wieczystej. Istnieją tutaj dwa czynniki. Mianowicie jest to koniecznością, bowiem w przypadku dokonanej przez nas operacji zmienia się wysokość naszego zobowiązania (związana z nowym oprocentowaniem), która musi zostać odnotowana. Dodatkowo kredyty mieszkaniowe udzielane w złotówkach są zabezpieczone albo hipoteką zwykłą albo łącznie zwykłą oraz kaucyjną, natomiast zagraniczne tylko i wyłącznie kaucyjną.  

Ryzyko walutowe?

Wahania poszczególnych walut są bardzo częste. Ich zmiany dokonują się niemal codziennie. Z jednej strony może być to kolejny koszt, natomiast z drugiej wielka szansa oraz możliwość zyskania. Dlatego trzeba się dobrze zastanowić i wybrać odpowiedni moment na przewalutowanie naszego kredytu. Warto analizować wcześniejsze zachowania walut i wybrać moment kiedy faktycznie będzie to dla nas najbardziej opłacalne. Musimy wbić się w odpowiedni okres kiedy waluta na którą chcemy zmienić kredyt będzie w relacji do aktualnej na stosunkowo niskim poziomie.
Ważnym aspektem jest również data, w której dokonywane jest przeliczenie kwoty kredytu na wybraną walutę. Część instytucji przewalutuje nasze zobowiązanie dopiero kiedy przedłożymy im dowód złożenia wniosku dotyczącego zmian w księgach wieczystych. Tutaj następuje kilkudniowe opóźnienie. Warto więc wybrać bank, który dokona operacji po kursie obowiązującym w dniu złożenia wniosku. Wtedy już na samym początku mamy świadomość po jakim kursie zostanie przewalutowany nasz kredyt.


Niestety doświadczenia wskazują, że wiele osób dokonuje przewalutowania swoich zobowiązań bardzo pochopnie, sugerując się bodźcami czy impulsami. Fakt trzeba działać szybko, ponieważ waluty zmieniają się z dnia na dzień. Jednak warto wcześniej przeanalizować wszystkie za i przeciw. Pomimo, że sama operacja wygląda groźnie – dodatkowe koszty, ryzyko kursowe, kolejne formalności... to jeżeli wybierzemy dobry moment i korzystną dla nas wysokość waluty to faktycznie możemy zarobić, co przełoży się na niższe raty naszego zobowiązania. Zmieniając walutę kredytu z obecnie posiadanej faktycznie można obniżyć wysokość comiesięcznego przelewu uiszczanemu bankowi za nasze mieszkanie. Przewalutowanie jest niewątpliwie jedną z metod obniżenia rat kredytu. Trzeba tylko wybrać odpowiedni moment i po prostu zadziałać. 

2 komentarze:

  1. Można jak najbardziej przewalutować kredyt hipoteczny i nie ma z tym problemu. ja jednak do tego typu płatności najchętniej używam https://www.cashbill.pl/ gdzie mogę bez najmniejszego problemu płacić online bez żadnej prowizji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli jest kredyt w obcej walucie to jak najbardziej warto przewalutować. Z czasem można dzięki temu zaoszczędzić. na http://hipoteczka.com.pl/ o kredytach macie dużo informacji, zobaczcie sobie koniecznie jak chcecie brać taki kredyt.

    OdpowiedzUsuń